polskagazeta

Hity „Gazety Polskiej”

In Komentarz on 15 stycznia, 2012 at 11:52 pm

„GP” nie tylko tropi skandale, pogwałcenia praw i brak szacunku wobec prawdziwej polskości. Promuje również kulturę popularną – codziennie poleca swoim czytelnikom jakąś piosenkę. No, prawie codziennie. Utwór Dnia pojawia się co 2-3 dni, ale za każdym razem jest to coś ciekawego.

Jaka piosenka jest dzisiejszym hitem? Odnoszący spektakularny sukces w internecie  utwór ” Somebody That I Used To Know” Gotye feat. Kimbra.

Jakie piosenki polecane były do tej pory przez „Gazetę Polską”?

Hans Zimmer i Lisa Gerrard – The Battle

Mike Oldfield – „Tubular Bells III”

Blackmore’s Night – „Ghost Of A Rose”

To tylko niektóre z propozycji. Całkiem trafne wybory.  Pytanie to zadawaliśmy już w przypadku Sylwestrowej Listy Przebojów – dlaczego nie są to POLSKIE piosenki?

fot. flickr (CC) aenimation, Francesca Guadagnini

Zakaz aborcji metodą na wcześniejsze emerytury

In Komentarz on 14 stycznia, 2012 at 1:14 pm

„Prawo w Polsce jak pajęczyna, bąk się przebije, uwięźnie muszyna” – tak oto sytuację prawną w Polsce określa kokos26 bloger niezaleznej.pl. Jest źle. Ci, co mają siedzieć w więzieniach („elity”) nie siedzą. A praworządni – wiadomo – są gnębieni. Poza tym Tusk oszukuje swoich wyborców.

Weźmy na przykład problem późniejszych emerytur. Przecież to jest okłamywanie obywateli. To tak, jakby kupić telewizor  i płacić 20 rat, a potem musieć go spłacać za 25. Ten barwny przykład doskonale dotyka istoty problemu, jak czytamy w tekście blogera.

Odezwą się zapewne głosy, że przecież  społeczeństwo się starzeje i późniejsze emerytury są konieczne. A co w takim razie robi państwo, by zapobiec niskiej liczbie urodzeń? Zezwala na aborcję! Gdyby tych dzieci nie zabijano, na pewno późniejsze emerytury nie byłyby konieczne.

Co więc zrobić? Wypowiedzieć lojalność takiemu państwu, radzi Kokos26.

 

fot. Titoy/CC/flickr.com

Trawi nas judeopolonia!

In Komentarz on 13 stycznia, 2012 at 1:01 am

Jeśli organizowany byłby konkurs na działalność wybitnie nacjonalistyno-antysemicko-faszystowską, bezsprzeczną zwyciężczynią okazałaby się rzeszowska ginekolog, dr Halina W. Historię przytacza portal gazeta.pl.

Na stronie internetowej uzdrowiamy.com.pl Halina W. ujawniała dane swoich pacjentek, które podejrzewała o to najgorsze, żydowskie pochodzenie. Na jakiej podstawie wysnuwała taką tezę? Jeśli w numerach PESEL pojawiały się cyfry 2, 7 lub 9,  znaczyło to, że kobiety te również chcą się przyczynić do zagłady narodu polskiego.

Przecież Jan Paweł II też był Żydem.  Na nim pani Halina zawiodła się szczególnie. Poza tym żadnych komór gazowych w Auschwitz nie było, Żydzi umarli na tyfus. „Żydzi praktycznie opanowali już wszystkie instytucje państwa Polskiego”, a przez to „mogą przystąpić do następnego etapu swojego planu, czyli zniewolenia i eliminacji Polaków z ich ziemi”, pisze ta wybitna antysemitka. Zapytana, czy za taką się uważa odpowiada, że pojęcia „antysemityzm” używają sami Żydzi.

Halina W. została zwolniona z pracy, prowadzone jest dochodzenie w sprawie naruszenia ochrony danych osobowych.

Jestem pod wrażeniem. Czegoś takiego już dawno nie miałam okazji czytać.